Piłka Nożna
Mimo przegranej dobry występ Racłavi
Racłavia przegrała na własnym boisku z drużyną Rajfel Krasiejów 0-2 w rozgrywkach Pucharu Polski. Mimo przegranej Racłavia zaprezentowała się bardzo dobrze. Padła (choć wielu twierdzi, że nie padła) kuriozalna bramka.
Racłavia przegrała na własnym boisku z drużyną Rajfel Krasiejów 0-2 w rozgrywkach Pucharu Polski. Mimo przegranej Racłavia zaprezentowała się bardzo dobrze. Padła (choć wielu twierdzi, że nie padła) kuriozalna bramka.
Drużyna z Krasiejowa zajmuje obecnie 3 miejsce w rozgrywkach czwarto-ligowych. Od początku spotkania widać było duże zgranie tej ekipy. Nasi w pierwszej fazie gry z kłopotami odbierali piłki przeciwnikom, ale z czasem gra się wyrównała. W pierwszej części spotkania lepszą drużyną byli goście, którzy trzy razy groźnie zaatakowali. Dwa strzały obronił bramkarz Racłavi, ale po trzecim piłka już znalazła drogę do siatki. Zawodnik gości wymanewrował z prawej strony obrońcę Racłavi - dośrodkował płasko w pole karne, a tam znajdujący się napastnik dopełnił tylko formalności strzelając do bramki z odległości około 4 metrów. Do końca tej części spotkania nie działo się już nic godnego odnotowania. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska.