Piłka Nożna - Liga Okręgowa
Racłavia z bagażem czterech bramek
Dobrze o meczu Racłavi z Rusocinem to można powiedzieć tylko o pogodzie. Nie padał deszcz, świeciło słońce i czasami powiał miły wietrzyk. A co o grze? No nic, bo takich meczów to nawet nie chce się opisywać. Racłavia poległa różnicą czterech bramek.
Dobrze o meczu Racłavi z Rusocinem to można powiedzieć tylko o pogodzie. Nie padał deszcz, świeciło słońce i czasami powiał miły wietrzyk. A co o grze? No nic, bo takich meczów to nawet nie chce się opisywać. Racłavia poległa różnicą czterech bramek.
W 9 minucie Łukasz Bielak, Marek Surma i Maciek Bernacki świetnie wymienili między sobą serię podań i ten ostatni przestrzelił o centymetry z pola karnego. Później w niemal identycznej sytuacji pomylił się Łukasz Bielak. Także po jego strzale piłka przeszła obok bramki. I to wszystko, co można powiedzieć o grze naszej drużyny. O ile teoretycznie gra była wyrównana (przez to, że obie ekipy grały słabo) to bramki zdobywali tylko miejscowi.