Piłka Nożna
Stara gwardia grała pierwsze skrzypce
Wydaje się, że chmury krążące nad piłkarskim klubem z Racławic nie mogą być już bardziej ciemne. Mimo wielu złych informacji dotyczących naszego zespołu dziś piłkarze pokazali prawdziwy sportowy duch. Bez dotychczasowego trenera, kilku piłkarzy, ale z wiarą i wysoko podniesionym czołem - tak dziś wyglądała piłkarska Racławia.
Jak podaje portal 90minut.pl ostatnie dwa mecze Racławii: z Piotrówką i Lewinem Brzeskim, zostały zweryfikowane jako walkowery na niekorzyść naszego zespołu. Wszystko przez grę nieuprawnionego zawodnika. Zabrano nam jeden punkt za remis, a drugi mecz i tak był przegrany.
Jakby tego było mało przypuszczalnie (potwierdziło to kilka osób) z grą w Racławii pożegnało się co najmniej czterech zawodników. Dodatkowo kilku dziś musiało pauzować za kartki. Na ławce trenerskiej pierwszy raz od blisko czterech lat zabrakło Marka Malewicza. Dotychczasowy szkoleniowiec klubu prawdopodobnie nie jest już trenerem pierwszego zespołu. Dziś na ławce zastąpił go dobrze znany Dagobert Kroll. Historia zatoczyła w ten sposób pewien krąg, ponieważ wiosną sezonu 2010/2011 na ławce trenerskiej oglądaliśmy odwrotną roszadę.