Wygląd obrazu II stacji
Obraz drugiej stacji
Według objawień Barbary Weigand (trwa jej proces beatyfikacyjny, a objawienia zostały zatwierdzone) po wydaniu wyroku Piłat miał powiedzieć: Idź liktorze, przygotuj Krzyż! Liktor był niższej rangi urzędnikiem rzymskim. W zależności od zajmowanej pozycji nosił różne ubranie, dlatego nie można określić, jak ów Liktor mógł wyglądać.
Siepacz
W pierwszej wersji tego artykułu pisałem, że Liktorem może być osoba z lewej strony (młody chłopak), ale dziś uważam, że było to błędne stwierdzenie. Jestem zdania, że na racławickim obrazie Liktora nie ma.
O liktorze mówiło się, że przypominałby dzisiejszego policjanta. Gdyby na obrazie był uwieczniony liktor, miałby ubranie wzorowane na rzymskiej zbroi lub takie, które w jakiś sposób wyróżniałoby go z tłumu, ale nie odwracało uwagi od urzędnika, któremu służył.
Chłopak z lewej strony to siepacz. Według słownika PWN siepacz to: morderca lub oprawca działający na czyjeś polecenie. Chłopak namalowany z lewej strony wyraźnie ciągnie lub trzyma Zbawiciela na sznurze! Jeżeli oglądaliśmy film Pasja w reżyserii Mela Gibsona, to kojarzymy brutalną scenę na początku seansu, w której w bestialski sposób Jezus jest prowadzony na skazanie. Tam można było zobaczyć siepaczy.
Długo szukałem w tekstach błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich opisów zdarzeń, w których użyła ona słowa sznur, aby nawiązać do obrazu z II stacji Drogi Krzyżowej i utwierdzić się w przekonaniu, że młody chłopak na tym obrazie przedstawia siepacza. Dowodów znalazłem wiele, a przytoczę tylko kilka cytatów:
Oprawcy ciągnęli Go nielitościwie za sznury. (...)
Dwaj siepacze, podtrzymujący na sznurach koniec krzyża, przeszkadzali tylko Jezusowi i utrudniali Mu dźwiganie, bo nie uważali wcale na to, by iść równo i w równej wysokości nieść krzyż. (...)
Dwaj siepacze ciągnęli Go naprzód na długich powrozach, dwaj drudzy popędzali Go z tyłu; sznury, prowadzące od pasa, przeszkadzały Mu przytrzymywać Sobie suknię, więc nie miał pewnego kroku. (...)
Otwierało pochód dziesięciu żołnierzy ze straży, za nimi szli oprawcy, ciągnąc Jezusa na sznurach, dalej Faryzeusze, nie ustający w szyderstwach, a zamykało pochód drugich dziesięciu żołnierzy. (...)
Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich.
Faryzeusz
Krzyż podtrzymują dobrze zbudowani, muskularni mężczyźni. Wg. Pasji (książki) byli to niewolnicy. Krzyż mieli z trzaskiem rzucić Jezusowi pod nogi.
W ostatnim zdaniu cytatu Anna Katarzyna wymienia Faryzeuszy, czyli członków jednego z żydowskich bractw religijnych. Z dużą dozą prawdopodobieństwa osoba z prawej strony to Faryzeusz. Uwagę zwraca jego obraźliwy i pogardliwy gest rękami, który wyraźnie kierowany jest w stronę Jezusa.
Może faryzeusz próbuje pokazać palcami karę krzyża, jaka została zasądzona?
Spójrzmy na postać Jezusa. Widzimy, że On sam wyciąga ręce do krzyża. Widząc tę scenę przypomina się nam to, co pisał św. Marek:
Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój i naśladuje mnie
Mk 8,34-37
Ks. Sopoćko w rozważaniach na temat Drogi Krzyżowej odniósł się do tego gestu wyciągania rąk w stronę krzyża, który został namalowany również na racławickim obrazie. Zanotował:
Chciał (Chrystus przyp. autora) również pouczyć nas swym przykładem, iż mamy pragnąć krzyża jako najskuteczniejszego środka zbawienia i jako najpewniejszej zasługi na żywot wieczny. Nasze krzyże są tylko odłamkiem krzyża Zbawiciela, tylko słabym odbiciem cierpień, które on podjął za nas z nieskończonego miłosierdzia swojego.
Ks. Michał Sopoćko
A jak wyglądały pierwsze kroki Drogi Krzyżowej? Opisuje to Błogosławiona Anna Emmerlich w Pasji:
Wyruszono wreszcie na Golgotę z Jezusem w następującym porządku. Przodem szedł trębacz, trąbiący na rogu każdej ulicy i ogłaszający grzmiącym głosem wyrok. Kilka kroków za nim szła gromada chłopców i pachołków, niosących potrzebne przybory, jako to powrozy, gwoździe, topory, kosze z narzędziami i napój; silniejsi nieśli drągi, drabiny i drzewca krzyżów obu łotrów; drabiny - były to żerdzie, poprzetykane poprzecznymi szczeblami. Za pachołkami postępowało kilku jezdnych Faryzeuszów, a za nimi młody chłopiec, nie całkiem jeszcze zepsuty, niosący przed sobą napis na krzyż, ułożony przez Piłata; on również niósł na drążku, przerzuconym przez ramię, koronę cierniową Jezusa, bo z początku zdawało się Żydom, że Jezus, ubrany w nią, nie będzie mógł nieść krzyża.
Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich
Pochylony niewolnik
Niewolnik z koszem
Chyba najbardziej zagadkową postacią widoczną na obrazie jest pochylony niewolnik na dole z lewej strony. Długo zastanawiałem się, co on tam robi? Dopiero po rozjaśnieniu zdjęcia obrazu zauważyłem, że trzyma on kosz. A jeżeli przeczytaliście cytat na górze, to wiecie, że był to kosz z narzędziami.