3 godziny stał w polu
Od jakiegoś czasu (po licznych apelach) przewóz pasażerów na linii klejowej Nysa-Kędzierzyn był wręcz wzorowy. Pociągi przyjeżdżały przed czasem, a o komunikacji zastępczej wszyscy już zapomnieli. Jednak Ci podróżni, którzy dziś wyruszyli z Kędzierzyna do Nysy przez Racławice o godzinie 13 po tym, co przeżyli na pewno na długo odwrócą się od usług kolei.