Impreza kolejowa
Relacja z trzeciej edycji pikniku "Koleją po pograniczu polsko-czeskim" - rok 2010
Wszystko rozpoczęło się około godziny 9. Na torach ustawiono drezyny, których liczba w stosunku do roku poprzedniego zwiększyła się o dodatkowy wagon oraz siłę napędową w postaci Malucha. W pobliżu kasy biletowej krzątali się pierwsi wycieczkowicze mający udać się autokarem do Czech. Kiedy zbliżała się godzina wyjazdu trudno było już przejść przez grupę oczekującą w holu. Relacja i obszerna galeria zdjęć
Kilka osób miało wyjątkowe szczęście. W ostatniej chwili zadzwoniła rodzina informując o rezygnacji z przejazdu i znalazło się miejsce dla oczekujących pod okienkiem kasy. Po godzinie 10 autokar wyjechał z Racławic. Mieliśmy stały kontakt z kolejarzami z Czech oraz naszymi przewodnikami. Czeski pociąg oczekiwał na racławicką grupę na swojej stacji początkowej w Trzemesznej.
Wycieczka trwała dwie godziny. W tym czasie skład był fotografowany przez niezliczoną ilość kolejowych fotografów jadących za pociągiem swoimi samochodami. Nasza ekipa mogła delektować się niebanalnymi widokami z jadącego 40km/h pociągu zatrzymującego się na zadbanych stacyjkach. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i odnowiony niebieski parowóz po godzinie 12 dojechał do Osoblahy, a stamtąd nasza grupa autokarem wróciła do Racławic. Pozostały im niezapomniane wrażenia oraz wydany tylko i wyłącznie na tę okazję pamiątkowy bilet.